Blog | aktualności | Inspiracje

Interim manager to doświadczony menedżer nastawiony na realizację konkretnego efektu biznesowego. Gdy organizacji brakuje zasobów lub odpowiednich kompetencji do realizacji konkretnego projektu, krytycznego wyzwania lub wakatu, interim management jest bezpiecznym, szybkim i efektywnym kosztowo rozwiązaniem. Jest pozyskiwany do spółki na określony czas, by realizować uzgodnione zadania u  boku zatrudnionych w spółce menedżerów, których wspiera. Analizuje spółkę, diagnozuje, przedstawia rekomendacje zmian i uzgadnia z właścicielem bądź zarządem spółki niezbędne działania, a potem je wdraża.

Paradoks słabości i siły firm rodzinnych.
Na całym świecie firmy rodzinne odgrywają ważną rolę w gospodarce ze względu na swój stabilny charakter, długofalową wizję oraz zaangażowanie na rzecz otoczenia i pracowników. Są motorem rozwoju gospodarek. Różnią się od innych organizacji kulturą, przedsiębiorczością, zrównoważonym rozwojem i sposobem podejmowania decyzji. Ich sposób funkcjonowania wyznaczany jest przez stałe napięcie i sprzężenie pomiędzy pierwiastkiem rodzinnym i biznesowym i to one są bezpośrednią przyczyną tego, co się dzieje w firmie i w jaki sposób się dzieje. Determinują one plany inwestycyjne, organizację, procesy decyzyjne i komunikację. Przedsiębiorstwa rodzinne wyróżnia od innych firm nastawienie na coś więcej niż osiąganie krótkookresowych korzyści: są zdolne do przeprowadzenia długookresowej inwestycji i skutecznie opierają się presji szybkich zysków. Charakterystyczny dla nich system wartości rodziny wspierany jest przez silną kulturę organizacyjną, która kształtuje postawy i obraz spółki widziany przez innych uczestników rynku. 
Paradoksalnie to, co przesądziło kiedyś o sile i sukcesie wielu firm rodzinnych, zwłaszcza zaś charyzmatyczny, silny i przeważnie patriarchalny sposób zarządzania, utrudnia rozwój na późniejszych etapach. Silna kultura jest pomocna w zdobywaniu rynku i uzyskaniu dominacji nad otoczeniem. To ona jest podstawą sukcesu przedsiębiorstw rodzinnych, ale również ona powoduje specyficzne dla nich, rzadko spotykane gdzie indziej sprzeczności, słabości i zagrożenia. 
Poniżej przytaczam przykłady kilku najbardziej newralgicznych wyzwań do realizacji bądź barier do przezwyciężenia, w których interim manager jest nie do przecenienia. 
Przypadek nr 1: Skoncentrowanie władzy na szczycie i dystans władzy 
System monarchii absolutnej jest na krótką metę bardzo skuteczny. Upraszcza i usprawnia podejmowanie decyzji. W dłuższej perspektywie prowadzi do klęski, gdyż izoluje decydentów od informacji. Skutek skupienia bardzo dużej władzy na szczycie jest taki, że wiedzę o klientach mają ludzie, którzy nie mają władzy i siły przebicia, a pełnię władzy ma CEO – właściciel, któremu brakuje informacji i który z roku na rok coraz bardziej traci kontakt z rzeczywistością biznesową swojej spółki. Podejmowanie kluczowych decyzji strategicznych wyłącznie przez właściciela wpływa na ich jakość, rozumienie aktualnej sytuacji rynkowej i racjonalność działań. Co się dzieje, gdy kapitan jachtu nie sprawdza prognozy pogody, nie nawiguje, nie interesuje się stanem burt, żagli i wodą w zęzie, a załoga nie wie w ogóle, gdzie płynie? Co się dzieje z jachtem i załogą, gdy w zarządzanej od góry kulturze kapitan się myli? Może to zaprowadzić jacht na skały, do zderzenia z kontenerowcem, wpłynięcie w środek burzy albo niekontrolowany dryf. I dzieje się tak, mimo że ten sam kapitan jest legendą i poprowadził wiele innych rejsów z charyzmą i sukcesem, albo nawet był budowniczym tego dzielnego jachtu. 
Jednym z ciekawszych projektów, które prowadziłam jako interim manager była kilkumiesięczna praca z prezesem dużej i zacnej spółki rodzinnej. Pod koniec projektu, gdy dziękował za czas, który mu poświęciłam, podsumował naszą współpracę słowami „Wcześniej rządziłem moją firmą. Teraz nią zarządzam”. 
Przypadek nr 2: Sukces w sukcesji 
Przedsiębiorcom prowadzącym biznes rodzinny towarzyszy chęć utrzymania firmy i przekazania jej następnemu pokoleniu. Nie zawsze jest to proste i możliwe. Z różnych względów aż 64% family business nie ma nawet koncepcji planu sukcesji, mimo że ma on krytyczne znaczenie w rozwoju firmy, zaangażowaniu pracowników, utrzymaniu w niej talentów i budowaniu autorytetu sukcesora. Aby zmniejszyć ryzyko utraty części wiedzy, kompetencji i wizji budowanej przez lata, należy sięgnąć po pomoc z zewnątrz. Wyspecjalizowani w sukcesji interim managerowie wspierają w formułowaniu odpowiedzi na kluczowe pytania. Który członek rodziny jest właściwym kandydatem? Jak długo on, nestor, powinien angażować się aktywnie w zarządzanie firmą? Co zrobić, gdy potencjalny sukcesor nie jest jeszcze wystarczająco doświadczony lub wewnętrzna sukcesja rodziny nadal wymaga czasu? Dystans i brak relacji rodzinnych to atuty interim managera, zwłaszcza w sytuacji istnienia kilku potencjalnych następców. 
Dodatkowo interimowie wspierają nestora i sukcesorów przejmując zarządzanie spółką podczas sukcesji i tym samym zapewniają płynność tej zmiany pokoleniowej w kierownictwie przedsiębiorstwa. Razem z wyspecjalizowanymi prawnikami układają na nowo relacje korporacyjne i biznesowe, zachowując wizję założyciela i sukcesora.  Czy firma rodzinna powinna przekazać tymczasowo kierownictwo interim CEO, czyli managerowi z zewnątrz? A może trzymać ster firmy we własnych rękach? To trudny dylemat. W praktyce najlepiej sprawdzają się warianty pośrednie: zewnętrzny manager wnoszący kompetencję, rozmach i niezależność, wspierany jest przez zaangażowaną w biznes rodzinę (zaangażowaną nie wyłącznie jako akcjonariusz). Alternatywny model to przejęcie formalnej władzy przez sukcesora i jednoczesne zapewnienie mu wsparcia z „drugiego planu” przez shadow managera, czyli interima wcielającego się w rolę doradcy i mentora. Jego misją jest podniesienie legitymacji i autorytetu następcy w oczach rodzica i współpracowników. 
Przypadek nr 3: Hermetyczność, czyli silna kultura organizacyjna 
Zdarzało mi się mieć do czynienia z organizacjami o integralnej, silnej i wyrazistej kulturze. Nikt tam pracujący nie miał problemu by jednoznacznie określić, jakie reguły i wartości obowiązują. Przeważnie też to, co definiowało kulturę organizacji sprzyjało osiąganiu spektakularnych wyników w przeszłości, stąd naturalne było, że próby podważenia tych reguł były traktowane jak zamach na tożsamość, która urastała do wartości samej w sobie. Mówiąc wprost, każda propozycja zmiany czy modyfikacji tego jak organizacja działa, napotykała na bardzo silny opór. Im bardziej wyraźna tożsamość spółki i silniejsza kultura, tym większy był opór i awersja do zmian oraz zamykanie na wszystko, co mogłoby zagrozić jej kulturowym podstawom. Zamknięta kultura to istotna bariera wzrostu, ponieważ rozwój wynika w dużej mierze właśnie z umiejętności inicjowania i wprowadzania zmian. Osłabia ona kooperację i zdolność szybkiego reagowania na różnorodne zmiany w otoczeniu, utrudniając absorbcję nowości i innowacyjność, która bierze się zwykle z interakcji. 
Interim managerowie coraz częściej są zapraszani do spółek rodzinnych, by zainicjować w spółce projekty rozwojowe, współtworzyć strategię rynkową, wprowadzić spółkę na nowe rynki, w tym zagraniczne, czy w inny sposób przebić „szklany sufit” hamujący bądź blokujący dalszy rozwój biznesu. Transformują myśl, cel i kierunek dalszego rozwoju, przekładając je na konkretne rozwiązania biznesowe i wdrażając w życie. 
Przypadek nr 4: Wielozadaniowość i dekoncentracja 
System wartości kultywowanych w wielu polskich firmach rodzinnych był tworzony w bardzo trudnych warunkach lat 90. XX wieku, podczas kilku kryzysów, hiperinflacji i zmieniających się diametralnie łańcuchach dostaw. Dlatego podłożem wielu decyzji biznesowych w przeszłości było świadome dążenie do osiągnięcia niezależności firmy i rodziny wobec otoczenia. Taka jest geneza wielosegmentowości biznesów rodzinnych, polegającej na zawłaszczeniu jak największej części łańcucha dostaw. Nie należy do rzadkości prowadzenie biznesów będących zupełnie niezwiązanych z działalnością podstawową, tylko dlatego, że swego czasu nie istniał inny podmiot, który pewną kategorię usług lub produktów mógł na lokalnym rynku dostarczyć. Takie podejście uniezależniło w pewnym stopniu spółkę od zewnętrznych dostawców, a nawet umożliwiało przetrwanie, ale obecnie może być przeszkodą, za sprawą której wyniki nurkują i hamują możliwości rozwoju.
 Interim managerowie optymalizują biznes i wdrażają rozwiązania, które umożliwiają koncentrację na rdzeniu działalności organizacji. Przygotowują do sprzedaży zorganizowane części przedsiębiorstw, zmieniają i reorganizują biznes. Upraszczają i czynią bardziej efektywnym. Wypracowują kluczowe partnerstwa strategiczne, które zastępują organiczne rozwiązania budowane i utrzymywane dotychczas w ramach przedsiębiorstwa. Profesjonalizują przedsiębiorstwa rodzinne, uniezależniając od osobistych relacji założyciela, co istotnie wpływa na ich wycenę, gdy rozważana jest sprzedaż spółki. Paradoksalnie to, co przesądziło kiedyś o sile i sukcesie wielu firm rodzinnych, zwłaszcza zaś charyzmatyczny, silny i przeważnie patriarchalny sposób zarządzania, utrudnia rozwój na późniejszych etapach. 
 Przypadek nr 5: Relacje rodzinne i trudne emocje 
Więzy rodzinne i emocjonalne utrudniają samodzielne planowanie sukcesji. Nestor, właściciel firmy podlega bardzo silnej presji stojąc przed decyzją o przekazaniu władzy w założonej przez siebie firmie. Mając z nią silny związek emocjonalny, potrzebuje dużo zdrowego dystansu, aby przeprowadzić i uregulować ustalenia sukcesyjne i zaplanować emeryturę. Dodatkowa przeszkoda to relacje rodzinne i więzi emocjonalne. Właściciel chce uniknąć zranienia uczuć konkretnych członków rodziny z jednej strony, z drugiej zaś czuje presję dzieci, które dobiegają nierzadko czterdziestki i trwają w zawodowo-biznesowej poczekalni. To, dlatego relacje rodzinne i trudne emocje powodują wstrzymywanie planowania sukcesji w wielu firmach. 
Bariery rozwoju wynikające z dominacji systemu rodziny nad systemem firmy i własności są istotnie redukowane bądź eliminowane przez niezależnego managera, oceniającego scenariusze sukcesyjne realistycznie i z dystansem. Interim manager zanurza się w rodzinną rzeczywistość family business i buduje pomost między przeszłością i przyszłością oraz godzi cele różnych osób, które często mylą konflikty rodzinne ze swoimi rolami w firmie. 
Popularyzacja formuły interim management daje spółkom szybki dostęp do bardzo doświadczonych praktyków, liderów lub specjalistów. Możliwość czasowego outsourcingu zarządzania biznesem to rozwiązanie odpowiadające na potrzeby i specyfikę firm rodzinnych. Instytucja fundacji rodzinnej będzie dla przedsiębiorców atrakcyjnym narzędziem w budowaniu wielopokoleniowych biznesów rodzinnych. Formuła interim management pozwala natomiast zarządzić aspektem biznesowym sukcesji.
 

BeOnBoard

www.beonboard.pl

tel.:  +48 606 957 998

BeOnBoard Interim management, doradztwo strategiczne, wyceny spółek